
Rozczesywanie włosów z punktu widzenia każdej osoby ma na celu nadanie fryzurze pożądanego kształtu, usunięcie splątań i kołtunów, a także, czasami, zabrudzeń takich jak kurz czy paprochy. Jednak lekarze dermatolodzy, a także fryzjerzy, doskonale wiedzą, że ma to znaczenie także dla innych kwestii. Czesanie sprawia, że cząsteczki tłuszczu ze skóry głowy są rozprowadzane na całej długości włosów, a wykonywany przy okazji masaż skóry głowy pobudza jej ukrwienie oraz opróżnia gruczoły łojowe. Czy w kontekście tego prawdziwe jest stwierdzenie, że powinno się czesać włosy każdego dnia, przeciągając po nich szczotką 100 razy, by były piękne i zdrowe?
Czesanie ma ogromne znaczenie
W kontekście powyższych informacji – na pewno tak. Natłuszczanie włosów zapewnia im naturalne nawilżenie oraz nabłyszcza je, choć jeśli włosy mocno się przetłuszczają, nie można czesać ich zbyt długo i często. Pobudzenie ukrwienia skalpu stymuluje zaś porost włosów i wzmacnia je. Trzeba jednak wiedzieć, czym czesać włosy, gdyż jeśli będzie się wykonywać ten zabieg nieprawidłowo, a także z użyciem nieodpowiedniego narzędzia, można włosom znacznie bardziej zaszkodzić niż pomóc. Plastikowe czy druciane szczotki mogą kaleczyć włosy, zwłaszcza słabe, a także elektryzować je – szczególnie gdy są suche. Doskonałym wyborem będą naturalne produkty, na przykład szczotka z włosia dzika, które jest na tyle miękkie, że nie kaleczy włosów i skóry głowy, a jednocześnie posiada twardość gwarantującą skuteczne rozczesywanie włosów.